Weekend Cudów – SZLACHETNA PACZKA w Gminie Krzanowice
Czas przedświąteczny wiąże się z wielkim podekscytowaniem. Szaleństwo zakupów, wybieranie prezentów, ozdabianie domów, kolorowe światełka i wszechobecne piosenki świąteczne wzmagają świąteczną atmosferę w naszych domach.
Niestety, wielu ludzi patrzy na to ze strachem w sercu, jak poradzić sobie ze wzmożonymi wydatkami, jak związać koniec z końcem. Dodatkowo inflacja i drożyzna powodują, że święta zamiast stawać się najwspanialszym czasem w ciągu roku, stają się czasem stresu i troski.
Od wielu lat w Polsce właśnie w tym czasie odbywa się akcja „Szlachetna Paczka”. Głównym założeniem tej inicjatywy jest niesienie pomocy rodzinom i osobom, które są w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej.
Do tej pięknej akcji włączyła się w ostatnich dwóch latach nasza gmina. W ubiegłym roku pierwszy raz został zorganizowany w szkole na Akacjowej magazyn, do którego darczyńcy przywozili paczki, a z którego były one dostarczane rodzinom. Wtedy „Szlachetna Paczka” pomogła ośmiu rodzinom. Rok temu był to też czas organizacji i dopinania szczegółów, można powiedzieć swoistego raczkowania i uczenia się pewnych rozwiązań, bo teoria zawsze jest prosta, ale praktyka pokazuje, że życie jest o wiele bogatsze.
W tym roku wolontariusze, nauczeni doświadczeniem ubiegłego roku, dotarli aż do 18 rodzin. Sam Weekend Cudów, czyli finał, w czasie którego rozwozi się przygotowane paczki, to efekt nad którym pracował cały sztab ludzi – wolontariuszy poświęcających swój czas i energię dla czegoś wspaniałego. Wszystko zaczyna się dużo wcześniej, kiedy wolontariusze poszukują rodzin potrzebujących. W tym nieocenioną pomocą jest szkoła, która dysponuje wiedzą na temat trudności w rodzinach uczniów. Sztuką jest jednak przeprowadzić proces rekrutacji na tyle sprawnie i dyskretnie, aby nikt nie poczuł się napiętnowany, urażony czy zawstydzony. Wolontariusze, którzy obsługiwali nasz rejon, wykazywali się niezwykłą delikatnością i wrażliwością, co okazało się niezwykle pomocne w tym dziele.
Po procesie rekrutacji rodzin trzeba było przeprowadzić wywiady, w których określało się najistotniejsze potrzeby rodziny. Po wszystkim rodzina trafia do bazy danych, z której darczyńcy wybierają jedną, której przygotują paczkę. Pięknym i, według mnie, ważnym akcentem całej akcji, jest to, że każdy członek rodziny mógł wybrać sobie indywidualny prezent, nie taki, który jest mu potrzebny, ale taki, który chce. Dzięki temu każdy obdarowany mógł jeszcze mocniej poczuć „magię” świąt.
Ostatnim etapem jest dystrybucja paczek. W Weekend Cudów od rana wolontariusze czekali na darczyńców w magazynie, który zlokalizowany był w Szkole Podstawowej w Krzanowicach. W tym roku wolontariuszy było 7. Do pomocy z chęcią włączyli się uczniowie klas 8, którzy formalnie wolontariuszami nie mogli zostać (obowiązuje kryterium wieku), ale z całą mocą zaangażowali się tak, jak tylko mogli. Piękne w tym wszystkim jest to, że nitki nie pytał, co z tego będzie miał. Dla ludzi, którzy chodzą do szkoły i pracy, to właśnie weekend jest czasem nadrabiania zaległości z całego tygodnia. Ale wielkością tych ludzi jest właśnie przedłożenie cudzych potrzeb nad swoje.
Szkoła Podstawowa im. Wł. Broniewskiego w Krzanowicach i Parafia św. Wacława także przygotowywali paczkę dla jednej rodziny. Dzięki ofiarności i otwartości serc wielu uczniów i parafian został przygotowany dar dla jednej rodziny o wartości ponad 4500 zł. Koordynacją zajął się Samorząd Uczniowski z pomocą opiekunów.
I na zakończenie takie moje osobiste spostrzeżenie. Z tych wszystkich, którzy pomagali, (zarówno wolontariuszy jak i uczniów) biła wielka radość i duma z tego, że stali się częścią czegoś pięknego i dobrego. Jestem przekonany, że dobro zawsze wraca!
ks. Michał Krupa