W poszukiwaniu skarbów Bałtyku – trzecioklasiści z Krzanowic na „Zielonej szkole”
Wiadomym jest, że uczenie się przez przeżywanie daje większe efekty niż nauka w szkolnej ławce, dlatego też – podobnie jak w roku poprzednim – wychowawczynie klas trzecich (p. Katarzyna Bulenda, p. Dominika Świerczek) zorganizowały dwutygodniowy wyjazd na „Zieloną szkołę” do Łeby (01.06. – 14.06.2023).
Większość uczestników po raz pierwszy w życiu opuszczała swoich ukochanych rodziców na całe 14 dni. Dzieci poradziły sobie świetnie. Skąd o tym wiemy? Powiedziały nam o tym w tworzonych podczas wyjazdu rymowankach:
Bo zielona szkoła to jest fajna sprawa, jest tu dużo śmiechu i super zabawa.
Razem z klasą wyjeżdżamy, fajne miejsca odwiedzamy.
Zamiast nauki dużo: wolę zwiedzać Łebę na zielonej szkole!
Na zielonej szkole bawimy się grzecznie, bo wszystkie panie pilnują nas świetnie!
Pani Dominika bardzo miła pani, lubi śpiewać, tańczyć, skakać razem z nami.
Pan dyrektor miły jest dla nas dziś, sędziuje też.
Pani Kasia niezbyt duża, ale przytuli każdego łobuza.
Dlaczego Łeba? Łeba jest spokojnym, czystym nadmorskim miastem, które oferuje turystom nie tylko piękne, nadmorskie plaże i wypełnione jodem powietrze, ale także inne atrakcje dostosowane do każdego wieku. Nasi uczniowie obserwowali cudowną przyrodę i „tropili” ruchome wydmy Słowińskiego Parku Narodowego. Odwiedzili Sea Park w Sarbsku, gdzie nauczyli się odróżniać foki szare od uchatek. Dowiedzieli się, jak zbudowana jest wydma i jak ją chronić. Odbyli rejs statkiem, spotkali pirata Rumpla, który wcale nie był zły, tylko samotny i potrzebował przyjaciół. Wzięli udział w grze terenowej, spacerując ulicami miasta i poszukując skarbu piratów (jak się później okazało zakopanego na plaży). Odwiedzili park rozrywki, bawiąc się świetnie na karuzelach, autodromach i poduszkowcach (PS wstęp do parku w większości sfinansowała Rada Rodziców z okazji Dnia Dziecka). Nie sposób wymienić i opisać wszystkich atrakcji, bo było ich co niemiara. A pogodę mieliśmy wymarzoną!
Po dwóch tygodniach zdrowi, szczęśliwi i opaleni wróciliśmy do domu. To, co zobaczyliśmy, to, co zrozumieliśmy i to, czego doświadczyliśmy, nie da się nauczyć z żadnej książki ani podręcznika. Zdobywaliśmy wiedzę poprzez doświadczanie i przeżywanie tego wyjątkowego czasu!
W wyjeździe brał udział również dyrektor szkoły – p. Marcin Obrusnik.
Katarzyna Bulenda (organizatorka wyjazdu)