Lalki teatralne wykonane przez uczniów klasy IV a
Zwieńczeniem omawiania lektury obowiązkowej Carla Collodiego pt. ,,Pinokio” było zaprojektowanie i wykonanie przez dzieci klasy IV a lalki teatralnej (marionetki, pacynki, kukiełki) przedstawiającej drewnianego pajacyka.
Młodzi projektanci mogli zaangażować do projektu swoich rodziców, dziadków, starsze rodzeństwo. Mogli także wykorzystać wszystkie dostępne w gospodarstwie domowym tworzywa i materiały (np. drewno, sklejki, tektura, sznurek, rolki po papierze toaletowym, styropian, łyżki kuchenne, piętki chleba, korę drzewną, mech, filc, etc.). Liczyła się kreatywność i zachowanie autentycznego wyglądu bohatera literackiego. Narrator powieści tak opisał Pinokia (poniższe fragmenty uczniowie odszukiwali podczas lekcji z lekturą):
- Gdy tylko Dżeppetto znalazł się w domu, wyjął narzędzia i zaczął rzeźbić pajacyka.
- Myślę, że dam mu na imię Pinokio. To imię zapewni mu pomyślność (…). Po wybraniu imienia (…) zabrał się poważnie do pracy. Wyrzeźbił czoło, włosy, oczy (…). Po oczach Dżeppetto wyrzeźbił nos. Gdy tylko nos był skończony, zaczął się wydłużać. Wydłużał się, wydłużał, wydłużał, aż wreszcie stał się taki długi, że wydawał się nie mieć końca (…). Następnie zrobił usta, które gdy tylko zostały wyrzeźbione, zaczęły się śmiać i stroić do niego miny (…). Wyrzeźbił podbródek, szyję, ramiona, tułów, ręce i nogi. I gdy zamierzał wykończyć palce pajacyka, poczuł, że ktoś ściąga mu z głowy perukę.
- Trzeba było jeszcze wyrzeźbić nowi i stopy. Gdy tylko były skończone, Dżeppetto dostał silnego kopniaka w czubek nosa.
- Ujął pajacyka pod ramiona i postawił na podłodze, żeby nauczyć go chodzić. Nogi Pinokia były takie sztywne, że nie mógł nimi poruszać, więc Dżeppetto wziął go za rękę i pokazał mu, jak stawiać jedną stopę przed drugą. Kiedy nogi pajacyka były już rozruszane, Pinokio zaczął sam chodzić, a potem biegać wokół pokoju. Podszedł do otwartych drzwi i dał susa na ulicę. Uciekł!
- Dżeppetto (…) zrobił dla syna ubranie z papieru w kwiatki, parę butów z kory, czapeczkę z ciasta.
- Staruszek chciał wytargać Pinokia za uszy. Pomyślcie, jak się poczuł, kiedy szukając ich stwierdził, że zapomniał je wyrzeźbić!
(cytaty w tłumaczeniu Patrycji Jabłońskiej, C. Collodi, Pinokio, wyd. GREG, Kraków 2018)
27 lutego dzieci zaprezentowały na forum klasy swoje lalki. Zadanie uczniów polegało na opowiedzeniu rówieśnikom, jak narodził się pomysł na projekt, a następnie jak przebiegał proces tworzenia, kto pomagał w wykonaniu, skąd czerpali inspirację, jakie trudności napotkali podczas wykonywania lalki. Prezentacja była dla dzieci zupełnie nowym doświadczeniem – pierwszą próbą publicznego wystąpienia.
Poniżej wyniki:
- w kategorii MARIONETKA: I miejsce Aleksander Glasman, II miejsce Julia Koszut
- w kategorii KUKIEŁKA:
I miejsce Aleksandra Wita
II miejsce Aleksandra Kunik
III miejsce Emilia Kostka oraz Oliwier Chodorowski
wyróżnienie: Julia Miczajka oraz Zosia Raciak
- inne prace (nie lalki teatralne): wyróżnienie za wkład pracy dla Leny Gorzalnik i Kamila Kerner.
Wszystkie prace zostaną wyeksponowane na szkolnym korytarzu (I piętro) podczas czasowej wystawy.
GRATULUJĘ UCZNIOM, z kolei Rodzicom dziękuję za zaangażowanie i czas spędzony z dziećmi podczas pracy nad projektem.
Marcela Szymańska – organizatorka projektu